Ustanawiając Eucharystię, nie ograniczył się On jedynie do powiedzenia: «To jest Ciało moje», «to jest Krew moja», lecz dodał: «które za was będzie wydane–, która za was będzie wylana» (Mt 26, 26.28; Łk 22, 19-20).

Z księdzem Romanem Stafinem próbujemy lepiej zrozumieć kolejne części Mszy św. Oto, zbliżamy się do najważniejszego momentu Mszy Świętej. Kapłan opowiada krótko wydarzenie z Wieczernika, to znaczy ustanowienie Eucharystii przez Jezusa Chrystusa. Ten tekst zawierają wszystkie liturgie Wschodu i Zachodu już od III wieku. Od zawsze istniało w Kościele przekonanie, że Chrystus ustanowił Eucharystię i że w czasie każdej Mszy Świętej czyni to samo, co czynił w Wieczerniku. Czterej autorzy Nowego Testamentu piszą o ustanowieniu Eucharystii: ewangeliści Mateusz, Marek i Łukasz oraz św. Paweł. Istnieją pewne nieistotne różnice w opisie ustanowienia i w słowach, które Chrystus wypowiedział. Po Soborze Watykańskim II, na życzenie papieża Pawła VI, słowa ustanowienia zostały ujednolicone we wszystkich modlitwach eucharystycznych. Brzmią one: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy: To jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane”; „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi mojej, nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę”. „To jest Ciało moje […]; To jest kielich Krwi mojej”. Kiedy to się dokonuje? Kiedy następuje przemiana chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa? Przez całe wieki dyskutowano w Kościele na ten temat. Kościół rzymski twierdził, że konsekracja następuje, gdy są wypowiadane słowa ustanowienia Eucharystii. Kościół wschodni uważał, że w czasie epiklezy, czyli podczas modlitwy o zstąpienie Ducha Świętego na dary ofiarne następuje przemiana darów. Obecnie Kościół uczy – tak jak to było za czasów ojców Kościoła i potem aż do XIV wieku – że całą modlitwę eucharystyczną należy uważać za modlitwę konsekracyjną, oczywiście z podkreśleniem szczególnego znaczenia Chrystusowych słów ustanowienia. Przez całe wieki także toczyła się – i toczy się do dziś – dyskusja na temat, w jaki sposób chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. Z różnych interpretacji, opierających się na osiągnięciach filozofii, najbardziej rozpowszechnioną jest tak zwana doktryna transsubstancjacji, czyli doktryna przemiany tego, co istotne. Co ona głosi? Aby ją zrozumieć, potrzeba trochę filozoficznej wiedzy. Otóż każda rzecz składa się z substancji, czyli z tego, co stanowi jej istotę, oraz z przypadłości, czyli z cech dodatkowych i zmiennych. Człowiek w istocie swojej składa się z duszy i ciała; to one stanowią jego substancję. Cechy przypadłościowe to: temperament, wzrost, wygląd ciała czy kolor włosów itp. W czasie przeistoczenia substancja chleba i wina zmienia się w substancję Ciała i Krwi Chrystusa. Natomiast wygląd chleba i wina, ich smak, czyli przypadłości, pozostają takie same. Ta doktryna jest tylko próbą ludzkiego umysłu, aby opisać to, czego w cudowny sposób dokonuje Duch Święty. To Jego mocą dokonuje się przemiana chleba i wina w Krew i Ciało Chrystusa. Tę prawdę możemy przyjąć tylko wiarą, idąc za przekonywującym wyznaniem teologa wszechczasów, św. Tomasza z Akwinu, który pisał: „To, co Syn Boży powiedział, przyjmuję wiarą”. A Syn Boży powiedział przecież w Wieczerniku, trzymając w ręce chleb i wino: „To jest […] Ciało moje […] To jest […] kielich Krwi mojej”. W procesie kształtowania wiary rozum odgrywa określoną rolę, ale tylko do pewnego stopnia. Podprowadzająca pod wiarę argumentacja rozumowa po pewnym czasie się kończy i nadchodzi moment, aby wyznać: tak, Boże, wierzę; wierzę, bo tak jest napisane w Biblii, bo tak mówił Chrystus, bo tak naucza Kościół; wierzę, bo tak mi mówi moje serce, bo tak to czuję. Dziś, we Mszy Świętej, w czasie podniesienia, wyznajmy: Jezu Chryste, mój Panie, mój Zbawicielu, jesteś tutaj, wierzę w to głęboko, bądź pozdrowiony, bądź uwielbiony, Boże miłości. Tekst konsekracji we Mszy Świętej, czyli słowa, które są wypowiadane przed i w czasie podniesienia Hostii i Kielicha, z literackiego punktu widzenia, jest bardzo piękny. Na jego bogactwo składają się: gra sylab, rytm słów, paralelizm poszczególnych części, jasność melodii zdań, moc wypowiedzi. Przy wypowiadaniu słów konsekracji nie chodzi jednak tylko o zwyczajne odczucie tekstu, o informację, o objaśnienie. Słowa konsekracji uobecniają Boże działanie! Mocą Ducha Świętego Bóg zstępuje na ołtarz! Dlatego też kapłan, pochylony nieco nad ołtarzem, wypowiada te słowa wolniej i z namaszczeniem, a wierni, klęcząc, okazują swoją cześć Bogu w Jego Synu obecnym pod postaciami chleba i wina oraz adorują Go. Jaki jest sens podniesienia Hostii i – wprowadzonego później – podniesienia Kielicha? W czasie spożywania uczty paschalnej przez Żydów ojciec rodziny kładł chleb na ręce (nie trzymał w rękach) i unosił do góry w dziękczynnym geście ofiary składanej Bogu Ojcu. A więc ukazanie (podniesienie) Hostii i Kielicha ma dwóch adresatów: Boga – Jemu Chrystus składa ofiarę – i człowieka – dla adoracji. W średniowieczu, gdy bardzo rzadko przyjmowano Komunię Świętą, wydłużano czas podniesienia, aby umożliwić wiernym adorację Chrystusa. My uczestniczymy we Mszy Świętej przede wszystkim po to, aby przyjąć Chrystusa jako pokarm na dalszą drogę życia. Adoracja ma miejsce w czasie specjalnych nabożeństw z wystawionym Najświętszym Sakramentem. Podaje się, że „ojciec Pio poświęcał dużo czasu na wypowiadanie słów Chrystusa. Jego postać przybierała wówczas trudny do opisania wyraz cierpienia. Na twarzy i wargach malował się przenikliwy ból. Wypowiadając słowa robił przerwy. Skupienie obecnych oraz ich współudział we Mszy świętej osiągały najwyższy stopień” (Castello N., Negrisolo A., Ojciec Pio. Cud Eucharystii, Warszawa 2015, s. 54-55). Jak należy zachować się w czasie podniesienia? Czy należy patrzeć na Hostię i Kielich? A może trzeba pokornie skłonić głowę? Zarówno jedna, jak i druga forma jest właściwa. Należy przyjąć taką postawę, która pomaga w skupieniu i adoracji. Należy sobie uświadomić, a przede wszystkim w głębi duszy odczuć, że tutaj jest obecny Pan mój i Bóg mój! Przecież nie ma większej miłości nad tę, że On przychodzi do mnie w kruszynie chleba i kropli wina. I trzeba Mu to w tym momencie powiedzieć słowami, albo i bez słów; często ta ostatnia forma „mówi” najwięcej. Warto w tym momencie zatrzymać się nad historią z życia św. Elżbiety, ciotki św. Kingi, patronki starosądeckiej parafii. Święta Elżbieta (1207-1231), małżonka Ludwika, księcia Turyngii, była głęboko wierzącą i żarliwie modlącą się niewiastą. Kochała bardzo swojego męża i doświadczała prawdziwego szczęścia w małżeństwie. Żyli obydwoje na zamku w Wartburgu. Pewnego razu pojechali do pobliskiego Eisenach, aby uczestniczyć w Eucharystii. Podczas podniesienia Elżbieta skłoniła się głęboko aż do ziemi, i tak też pozostała do końca Mszy Świętej. Po jej zakończeniu nadal trwała w tej postawie. Ludwik, który klęczał obok niej, nie chciał jej przeszkadzać w modlitwie, dlatego też po pewnym czasie odjechał do domu, zostawiając ją w kościele wraz z dwoma dworskimi damami. Ponieważ długo nie wracała, książę posłał sługi, aby zobaczyli, co księżna robi. Elżbieta nadal się modliła w kościele, pochylona do ziemi. Zaniepokojony Ludwik sam przybył na miejsce. Podszedł do modlącej się żony, dotknął jej ramienia i cicho zwrócił się do niej po imieniu: „Elżbieto”. A ona podniosła głowę i ze łzami w oczach powiedziała: „Ludwiku, przebacz mi. W czasie Mszy świętej, cały czas myślałam o tobie, że tak bardzo cię kocham. Otrząsnęłam się z tego dopiero na głos dzwonków w czasie podniesienia. Popatrzyłam na Hostię, Ciało Chrystusa i uświadomiłam sobie, że Chrystus umarł za mnie na krzyżu, a ja w czasie Mszy świętej, nie jestem przy Nim, tylko myślę o tobie. W czasie podniesienia zrozumiałam, że moja miłość do ciebie musi być wpisana w miłość do Niego. A ja zapomniałam o Chrystusie, myśląc o tobie. Dlatego skłoniłam się w żalu i pokucie ku ziemi i tak moją modlitwą adorowałam Jezusa Chrystusa przez cały czas”. Święta Elżbieta uczy nas być przy Chrystusie w czasie Mszy Świętej, ale jest także wzorem głębokiej miłości małżeńskiej, wpisanej w miłość do Chrystusa. Wyznajmy w czasie podniesienia: Jezu Chryste, mój Panie, mój Zbawicielu, jesteś tutaj, bądź pozdrowiony, bądź uwielbiony, Boże miłości! Nasze rozważanie ubogaca wiersz ks. Jana Twardowskiego: „Naucz się dziwić w kościele – że Hostia Najświętsza tak mała że w dłonie by ją schowała najniższa dziewczynka z bieli a rzesza przed Nią upada rozpłacze się, spowiada – […] i nowe wciąż nawrócenia że można nie mówiąc pacierzy po prostu w Niego uwierzyć z tego wielkiego zdziwienia”. (O łasce zdziwienia) Modlitwa św. Ojca Pio (po Komunii Świętej): „Zostań ze mną, Panie, bo konieczna jest mi Twoja obecność, żeby nie zapomnieć o Tobie. Ty wiesz, jak łatwo opuszczam Ciebie. Zostań ze mną, Panie, bo jestem słaby. Potrzebuję Twojej siły, aby nie upaść […]. Zostań ze mną, Panie, bo tylko Ty jesteś moim światłem. Ukaż mi Twoją wolę, ażebym usłyszał Twój głos i poszedł za nim […]. tak, Panie, proszę Cię, zostań ze mną, bo tylko Ciebie szukam, Twojej miłości, Twojej łaski, Twojego Ducha. Kocham Cię i proszę o jedną tylko nagrodę, żebym Cię kochał coraz więcej” (Adoracja Najświętszego Sakramentu. 30 spotkań z Jezusem, Kraków 2018, s. 41-42). Powyższy fragment rozważań pochodzi z książki tarnowskiego kapłana ks. Romana Stafina „Skarb Kościoła”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej „Biblos” w 2020 roku. Można ją kupić TUTAJ.
(1365) «Ponieważ Eucharystia jest pamiątką Paschy Chrystusa, jest ona także ofiarą. Charakter ofiarny ukazuje się już w słowach jej ustanowienia: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane" i "Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana" (Łk 22,19-20). SMS DOBRE SŁOWA„To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!” Łk 22,19„Ty jesteś Chrystus..., chleb mój żywy, kapłan mój na wieki, przewodnik mój do ojczyzny” św. Augustyn s56😊 Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort "Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny" NASZ KOMENTARZ do SMS-ów DOBRE SŁOWA „To jest Ciało moje" – mówi nam Chrystus. Ciało, które będzie wydane za nas i pozostanie jako pokarm, który umacniał nas będzie w drodze do Domu Ojca. Zofia Problem jest jest taki, że Zachariasz Łyko rozpatruje osobno Ostatnią Wieczerzę i Ofiarę Krzyża. Te dwa aspekty należy włączyć w jedną całość, jeśli mówimy o Mszy Świętej. W Wieczerniku Jezus podając chleb mówi: "to jest Ciało moje, które za was będzie wydane" (na Golgocie) i poleca: "to czyńcie na moją pamiątkę ". „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na Moją pamiątkę!” (Łk 22,19). Każdy może pomóc misjom zamawiając Mszę św. Poprzez intencje mszalne dla misjonarzy, możemy skutecznie nie tylko pomagać sobie, naszym żyjącym bliskim i drogim zmarłym, ale także w ten sposób przyczyniać się do utrzymania i rozwoju misji prowadzonej przez naszych misjonarzy. Pewien misjonarz powracający z urlopu do Afryki, wypowiedział na pożegnanie następujące słowa: „To, że tam wciąż jestem, że trwam pomimo trudności i niewygód, zawdzięczam świadomości, że wy co miesiąc na nabożeństwie misyjnym za mnie się modlicie”. Taką formą solidarności z naszymi misjonarzami jest także możliwość zamawiania w naszym Sekretariacie Misyjnym intencji mszalnych. Zamawiający podaje intencję, która zostanie przekazana kapłanowi -misjonarzowi. On odprawi ją najszybciej, jak to będzie możliwe. Natomiast o terminie rozpoczęcia Mszy św. gregoriańskiej, jeżeli jest takie pragnienie, poinformujemy zamawiającego pocztą lub telefonicznie. Misje „ad gentes” są sprawą całego Kościoła powszechnego czyli każdego chrześcijanina. Słowa Pana Jezusa wypowiedziane po Zmartwychwstaniu do uczniów: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię” (Mk 16,15) stanowią testament Mistrza z Nazaretu, który obowiązuje nas dopóki jest na świecie ktoś, kto nie miał możliwości usłyszeć Dobrej Nowiny. Modlitwa za misjonarzy i misjonarki Panie Jezu, Ciebie Ojciec niebieski posłał, abyś w mocy Ducha Świętego założył Jego królestwo na ziemi, przyjmij nasze błagania za misjonarki i misjonarzy, którzy na krańcach ziemi głoszą Twoją chwałę i budują Kościół. Błogosław ich poświęceniu i trudom, poprzez które ci, którzy jeszcze nie słyszeli o Tobie mogą poznać Ewangelię. O dobry Jezu, umacniaj misjonarzy swoją łaską i wspieraj błogosławieństwem ich wysiłki ewangelizacyjne. Przyjmij z radością, uświęć ich trudy i cierpienia. Dodawaj im sił w codziennych zmaganiach oraz broń przed zniechęceniem i goryczą. Spraw też, o Panie, by nie zabrakło tych, którzy swoją modlitwą, cierpieniami, wyrzeczeniami i ofiarami będą wspierać misyjne dzieło Twojego Kościoła. Niech cały świat pozna i uwielbi Ciebie, jedynego Zbawiciela świata. Amen. Umrzeć mają też złe przyzwyczajenia i grzechy w nas. Słysząc Słowa „To jest Ciało Moje, które za was będzie wydane”, warto pamiętać, że nie chodzi tylko o ciało Chrystusa. To my – mamy oddać do dyspozycji nasze ciało i duszę, by wydać je za innych. Wilfried Stinissen pisze o tym w następujący sposób: Dziś jest szczególny dzień. Dziękujemy w sposób szczególny Panu Bogu za dar Eucharystii i kapłaństwa! On zostawił nam Siebie. Poczyńmy w tej ciszy ciemnicy kilka refleksji. Będąc na Mszy Krzyżma usłyszałem słowa abpa Adama, który dziękując ministrantom i lektorom za posługę wyraził przekonanie, że w sercach wielu z nas jest zasiane ziarno powołania kapłańskiego. Wtedy właśnie taki ktoś czuje drgnienie serca i wewnętrzną odpowiedzialność. Arcypasterz prosił, abyśmy pielęgnowali w sobie już teraz ten cenny dar. W I liście św. Pawła do Koryntian czytamy dziś takie słowa: Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał go i rzekł: To jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę! W ciszy ciemnicy, po wielu wcześniejszych zmaganiach, zatrzymują mnie słowa: za was wydane. Pan Jezus posyła kapłanów do wszystkich, i za wszystkich przez ich ręce przychodzi na ołtarz. Pod koniec adoracji po prostu usiadłem z Nim, obok Niego, bo tabernakulum w kaplicy przechowania stoi na podstawie, a ta na ławce. Doceńmy ten dar bliskości samego Boga, szczególnie w tym czasie... On wydał się za nas na mękę i śmierć, dopełnił wydania się w wieczerniku. Módlmy się za kapłanów, o świętość dla nich, oraz o nowych kapłanów. Bo powołani są. Tylko trzeba się wydać Jemu, oddać swoje życie. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.( Łk 22, 14-20) Tajemnica 5 Światła - Ustanowienie Eucharystii „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane” (Łk 22,19). Wypowiadając te słowa w Wieczerniku Chrystus ustanowił sakrament Eucharystii, a nam polecił sprawować go na Jego pamiątkę. W taki to też sposób zrealizował Chrystus swoją obietnicę, że nie pozostawi nas samych. Pozostał z nami w eucharystycznych postaciach, byśmy się Nim karmili i zdobywali moc potrzebną nam podczas naszego pielgrzymowania i byśmy w drodze nie ustali. Wielbię Ciebie, Eucharystyczny Panie, bo w sakramencie tym doświadczam, jak bardzo mnie umiłowałeś. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec Najpełniejszym wyrazem wspólnoty życia z Chrystusem jest Eucharystia. Chrystus ustanowił ten sakrament w przeddzień swej śmierci odkupieńczej na Krzyżu, a w czasie Ostatniej Wieczerzy (wieczerzy paschalnej) w jerozolimskim Wieczemiku (por. Mk 14, 2224; Mt 26,2630; Łk 22, 1920 oraz 1 Kor 11,2326). Sakrament, który stanowi trwały znak pamięci Jego Ciała wydanego na śmierć i Krwi przelanej „na odpuszczenie grzechów”, jest równocześnie za każdym razem uobecnieniem zbawczej Ofiary Odkupiciela świata. Odbywa się to pod sakramentalnym znakiem chleba i wina, czyli uczty paschalnej, którą sam Jezus odnosi do tajemnicy krzyża, o czym przypominają słowa sakramentalnej formuły: „To jest Ciało moje wydane za was w ofierze. To jest kielich Krwi mojej [...] Za was i za wszystkich przelanej na odpuszczenie grzechów”. Pokarm i napój, które w doczesnym porządku służą do podtrzymania życia ludzkiego, w swym sakramentalnym znaczeniu wskazują i powodują uczestnictwo w życiu Bożym, które jest w Chrystusie, Winnym Krzewie. Życie to za cenę swej odkupieńczej ofiary przekazuje On „latoroślom”: swoim uczniom i wyznawcom. Świadczą o tym najwyraźniej słowa zapowiedzi eucharystycznej wygłoszone w synagodze w Kafarnaum: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życia świata” (J 6,5 1). „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6,54). Eucharystia daje uczestnictwo w jedności życia Bożego wedle słów samego Chrystusa: „Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie” (J 6,57). Dzięki temu Eucharystia jest tym sakramentem, który w sposób najszczególniejszy „buduje Kościół” jako wspólnotę uczestniczenia w życiu Bożym przez Chrystusa, „Krzew Winny”. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec Eucharystia znaczy tyle, co miłość, która rozumie. Chrystus rozumiał nasz straszliwy głód Boga. Rozumiał, że zostaliśmy stworzeni po to, by być kochani — dlatego uczynił siebie Chlebem życia (...). Aby dzielić z Jezusem miłość, która rozumie, musisz spożywać ten Chleb (...). Msza święta jest naszą modlitwą dnia — składamy siebie w ofierze razem z Chrystusem, aby wraz z Nim być złamanymi i oddanymi najbiedniejszym z biednych. Eucharystia jest naszą chwałą i radością, jest tajemnicą naszego zjednoczenia z Chrystusem. (...) Msza święta jest pokarmem duchowym, który mnie podtrzymuje, bez którego nie dałabym rady przeżyć ani jednego dnia czy godziny. (...) Nasze uczestnictwo w Eucharystii jest niepełne, jeśli nie prowadzi do służby i miłowania ubogich. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec „Gorąc” pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał (...). To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 15. 19). Jezu, wiekuisty Kapłanie, Ty w Wieczerniku, spełniłeś Boskie pragnienie: ustanowiłeś Eucharystię jako Paschę Nowego Przymierza, którą jesteś Ty sam (por. 1 Kor 5, 7). Ale Twoje Boskie pragnienie ciągle się przedłuża. I tak będzie do końca świata. Uwielbiam Cię, Trójco Święta, w tajemnicy ustanowienia Eucharystii. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec Czemu coraz więcej czasu, starań, istnych nabożeństw wokół jedzenia? Czego są głodni ci przejedzeni? Jakie głody oszukują kupujący sterty wiktuałów? Czy człowiek jest tylko tym, co zjada? Może... Ale jeśli sam Bóg daje mu się spożywać, by sycić głody głębsze niż żołądka i serca? Człowiek wtedy staje się Bożym, gdy g/ód duszy nie chlebem, lecz Bogiem karmi. Podobnie z miłością i wiecznością. Ty to wiesz, Maryjo, że Słowo ciałem, ciało Chlebem, byśmy dusze karmili niebem. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec Niech Pan Jezus utajony w Najświętszym Sakramencie będzie twoją miłością, twoją ucieczką, twoim wzorem, twoim życiem. Z Niego czerp wszystko: siłę, łaskę, miłość. Z Nim łącz się najściślej. Żyj Jego życiem, bo On sam powiedział: „Kto spożywa Ciało moje i pije moją Krew, trwa we Mnie, a Ja w nim” (J 6, 56). Niechaj zawsze w tobie mieszka Pan Jezus. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec Aby żyć, trzeba jeść. Aby żyć wiecznie, trzeba spożywać pokarm wieczności. Takim pokarmem jest słowo Boże i Eucharystia. Kto ich nie pożywa, nie ma życia w sobie Eucharystia to również zamieszkiwanie Miłości w człowieku. Trzeba pozwolić zamieszkać w sobie Miłości. Eucharystia jest pokarmem Miłości. Módlmy się, aby Miłość gościła między nami. ustanowienie eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, tajemnica swiatla 5, rózaniec tajemnice swiatla 5, ustanowienie eucharystii, rozwazanie ruzanca, rozaniec Ustanowienie Eucharystii. rozaniec rozwazania rózaniec rozwazania odmawianie rozanca rózaniec jak odmawiac tajemnice chwalebne tajemnica chwalebna tajemnica bolesna tajemnice bolesne tajemnica swiatla tajemnica swiatła rózanca tajemnica radosna tajemnice radosne T\ Rózaniec rozwazania - tajemnice rozanca. Ustanowienie Eucharystii Rózaniec tajemnice swiatla 5 Ustanowienie Eucharystii Rózaniec swiety rozwazania. ustanowienie, tajemnica swiatla, rózaniec tajemnice swiatla, tajemnica eucharystii, eucharystia ustanowienie, Wieczerza Panska, ustanowienie eucharystii ,tajemnica swiatla, tajemnice swiatla, rozaniec, tajemnice rozanca, tajemnice rozancowe, rozwazania, rózaniec swiety, rózaniec rozwazania, tajemnice rózanca swietego, rozwazania rozancowe Rózaniec rozwazania - tajemnice rozanca. Ustanowienie Eucharystii Rózaniec tajemnice swiatla 5 Ustanowienie Eucharystii Rózaniec swiety rozwazania. W encyklice papieŜa Jana Pawła II Ecclesia de Eucharistia z 17 kwietnia 2003 powiedziane jest w odniesieniu do kapłana: „To on, dzięki władzy udzielonej mu w sakramencie Święceń, dokonuje przeisto- czenia. To on wypowiada z mocą Chrystusowe słowa z Wieczernika: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje, które za was będzie wydane… Bierzcie i pijcie, to jest kielich Krwi mojej, Nowego i Wiecznego Przymierza, która za was będzie wylana… 20 czerwca obchodziliśmy Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, która skupia nas i koncentruje nasze serca wokół Stołu Pańskiego, na eucharystycznej ofierze Chrystusa. Jest ona darem Jego największej miłości. Bo oto w Eucharystii Chrystus pozostaje z nami na zawsze, wchodzi z nami w komunię, możemy mieć życie z Niego… Ta ofiara eucharystyczna uczy nas za Chrystusem jak mamy czynić dar z siebie… Trzeba nam ciagle, na nowo zgłębiać tajemnicę Eucharystii, trzeba nam uwierzyć, że Jezus jest obecny pośród nas. Że wydarzenia zbawcze dzieją się teraz… dla nas… w naszym Wieczerniku i w naszym życiu. Ks. Proboszcz podczas homilii przypominał nam, że „to tu w Eucharystii tryska Źródło, które ma nas ożywić i uczynić nas „monstrancjami”, byśmy stawali się tymi, którzy zaniosą Chrystusa drugiemu człowiekowi” . A wymownym gestem – podkreślał ks. Proboszcz - ukazującym to i zapraszającym nas do tego, jest tego dnia procesja z Jezusem w Najświętszym Sakramencie. JESTEM Z WAMI… – brzmiały słowa Jezusa, powtarzające się przy każdym z czterech ołtarzy przygotowanych na ten rok, przy których zatrzymywaliśmy się. Jestem z wami… …w Sakramentach Świętych Sakramenty to przestrzenie – mówił ks. Proboszcz – w których Bóg działa w szczególny sposób, przemienia nas w siebie, czyni nasze serca otwartymi na miłość. On jest z nami… Na naszych drogach, by nas umacniać, byśmy mogli mieć życie z Niego. Byśmy z Nim odmieniali oblicze naszej ziemi… naszych rodzin, parafii, miasta. Oblicze naszego człowieczeństwa… Więcej zdjęć This entry was posted in Bez kategorii. Bookmark the permalink. IS33pCk.
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/152
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/128
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/360
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/137
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/89
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/219
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/35
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/140
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/163
  • to jest ciało moje które za was będzie wydane