By defeating Ares, Kratos, the once mortal warrior, became the new God of War. However, Kratos soon found himself alone on Olympus, shunned by his fellow Gods.Gaia. God of War II is a hack-and-slash action-adventure video game and the sequel to the God of War video game for the PlayStation 2. It was released in North America on March 13, 2007, in Europe on April 27, and on May 3, 2007 in
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat, lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tą stronę. W przeciwnym wypadku, powinieneś ją zamknąć. Kratos: Chłopcze. Posłuchaj mnie. Pochodzę z krainy zwanej Spartą. Zawarłem z pewnym bogiem pakt, za cenę duszy. Zabiłem wielu niegodziwców... i wielu niewinnych. Zabiłem swego To jego zobaczyłeś w Hel... Tak wygląda bycie bogiem? Tak się to zawsze kończy? Synowie zabijają matki... i ojców?Kratos: Nie. Każdy bóg sam wybiera swoją ścieżkę... Nieważne co czynili inni. Moja przeszłość to nie twoje brzemię. Będziemy lepsi.—Kratos, ostatecznie zdradzający Atreusowi swoją straszliwą przeszłość Chłopcze!—Kratos do Atreusa. Kratos, znany też jako Duch Sparty i Fárbauti (przez Jötunów), jest spartańskim wojownikiem, który stał się pogromcą Bogów oraz głównym bohaterem i antybohaterem gier z serii God of War. Chociaż ostatecznie staje się bardziej nikczemną postacią, gdy pochłania go pragnienie zemsty i doprowadza do zniszczenia świata, początkowo Kratos jest bardziej szarą postacią i antybohaterem, który walczy ze skorumpowanymi bogami i ich siłami, ale w bardzo brutalny i bezwzględny sposób. W czwartej odsłonie serii Kratos dostrzega błędy, jakie popełnił i staje się znacznie mądrzejszym antybohaterem, który teraz wychowuje swojego syna Atreusa i chce mieć pewność, że stanie się lepszym bogiem niż on sam lub skorumpowani bogowie, którzy go skrzywdzili. Teraz również atakuje tylko i wyłącznie w samoobronie. Greckiemu Kratosowi w polskiej wersji językowej głosu użyczył Bogusław Linda, a w wersji angielskiej Terrence C. Carson. Natomiast nordyckiemu Kratosowi w polskiej wersji głosu użyczył Artur Dziurman, a w wersji angielskiej Christopher Judge. Osobowość[] Kratos jest niszczycielski, zaciekły i brutalny, koncentrujący się głównie na własnych celach i zamieniający poczucie winy w gniew. Za każdym razem, gdy zostanie skrzywdzony, ma obsesję na punkcie zemsty i zniszczy kogokolwiek lub cokolwiek, aby ową zemstę uzyskać. Początkowo Kratos chciał zemścić się na Aresie, który zmusił go do zabicia swojej rodziny, następnie na Zeusie za próbę zabicia go, a na koniec jego wendeta obejmuje wszystkich bogów. Zwykle obwinia innych za swoje czyny, takich jak Ares lub Zeus, aż do samego końca, kiedy Kratos zaakceptował konsekwencje tego, co zrobił i zabił się Klingą Olimpu. Rozważał nawet zabicie się w niektórych momentach z powodu niemożności radzenia sobie z ciągłymi wspomnieniami swych zbrodni. Ale pomimo wszystkich swoich wad Kratos naprawdę kochał swoją rodzinę i jedyny raz, kiedy się cieszył, to gdy znów widział Calliope. Troszczył się także o Deimosa i swoją matkę, Callisto, żałował, że zabił Atenę i zajął się Pandorą, jakby była jego córką. To, czego pożądasz... Zemsta. Nie przyniesie ci spokoju. Uwierz mi.—Kratos próbujący przekonać Baldura do odstąpienia Po zniszczeniu Olimpu, ponownym małżeństwie i spłodzeniu innego dziecka, Atreusa, na dalekiej północy, Kratos staje się bardziej stoicką postacią, wybuchając gniewem tylko, gdy jest antagonizowany lub zagrożony. Chociaż czasami ma skłonność do wybuchów podczas dyscyplinowania syna, prawie zawsze udaje mu się odzyskać kontrolę nad sobą przed wyrządzeniem jakichkolwiek szkód. Przyjmuje również pełną odpowiedzialność za swoje czyny w Grecji, często okazując skrajny smutek i żal, a czasami nawet popadając w depresję, gdy skonfrontowany ze swoim przeszłym zachowaniem, boi się, że zostanie nazwany „Duchem Sparty”, ze złością mówiąc Mimirowi, żeby go tak nie nazywał. Jest również bardziej wrażliwy na uczucia innych, ponieważ surowo upomina Atreusa, gdy ten pyta Sindriego o przyczynę niebieskiej skóry u Broka, podczas gdy on sam tego nie robi. W wyniku swojej drastycznej dojrzałości Kratos wstydzi się swojej przeszłości i woli ukrywać ją przed swoim synem. Jednak w końcu zdaje sobie sprawę, że będąc otwartym wobec Atreusa ze swoimi błędami pozwoli synowi uczyć się na nich i nie pójdzie mroczną ścieżką, którą on sam kiedyś kroczył. Po zjednoczeniu z Faye Kratos dołożył wszelkich starań, aby ukryć swoją przeszłość jako bóg, zwłaszcza przed Atreusem. Wierząc, że boskość jego syna była przekleństwem, Kratos ukrył prawdę w nadziei, że Atreus będzie żył normalnie, chociaż jego tajemnica stała się przyczyną kilkukrotnie powracającej choroby jego syna. Na nieszczęście dla Kratosa, Atreus, pomimo swojej współczującej natury, odziedziczył impulsywność i skłonność ojca do wściekłości. Jest zaniepokojony wybuchami Atreusa i szybko go za to upomina, obawiając się, że stanie się tym samym potworem, co Zeus w Grecji. Pokazano, że kocha Atreusa tak, jak kochał Calliope, Lysandrę i najprawdopodobniej Faye, mówiąc synowi, że wspólnie zakończą podróż. Relacje Kratosa z Faye nie są dobrze znane, ale widać, że mieli bardzo bliski i kochający związek, ponieważ Kratos otwarcie przyznaje, że Faye była lepsza od bogów i zastanawiał się, czy dałby radę wychować syna bez niej. Szanował także ostatnie życzenie Faye, by nie zabierać na polowanie Atreusa, w wyniku czego Kratos znikał przez większość czasu, opuszczając rodzinę. Jednak jego nieufność do boskich istot pozostaje nienaruszona, decydując się na unikanie kontaktów z nordyckimi bogami, kiedy tylko jest to możliwe, nawet kiedy próbują się zaprzyjaźnić i pomóc mu (jak Freja). Pokazano również, że wciąż żywi urazę do bogów Olimpu, natychmiast mówiąc duchowi Ateny, aby wyszła z jego głowy, gdy tylko się przed nim pojawiła. On również zapewnia ją, że chociaż wciąż jest potworem, nie jest już jej potworem. Mimo to okazuje się, że Kratos stał się bardziej rozsądny w kontaktach z bogami nordyckimi, ponieważ był w stanie zaufać Freji i być jej wdzięczny po tym, jak uratowała mu syna, pomimo całej jego poprzedniej nieufności. Nawet po tym, jak dowiedział się, że Freja rzuciła na Mimira klątwę, aby uniemożliwić jemu i Atreusowi poznanie słabości Baldura, Kratos dbał wystarczająco mocno, aby z nią nie walczyć, a później uratował jej życie, zabijając Baldura, gdy ten próbował zadusić ją na śmierć. Nie skrzywdził jej, kiedy przysięgła mu zemstę, prawdopodobnie dlatego, że rozumie ból, który odczuwa, czując to samo po zabiciu rodziny i wierzy, że czas ostatecznie sprawi, iż mu wybaczy. Z biegiem czasu rozwinął też silną przyjaźń z Mimirem, coraz bardziej słuchając jego rad, a czasem nawet go pocieszając. Kratos zaczął zabijać tylko w samoobronie i nie widzi sensu w zabijaniu osłabionego wroga, i okazuje się, że jest o wiele bardziej uprzejmy wobec tych, którzy się z nim sprzymierzają. Próbuje nawet być głosem rozsądku, kiedy Atreus dowiaduje się, że jest bogiem i staje się przez to zbyt pewny siebie. Chociaż uważa Broka i Sindriego za irytujących, Kratos nigdy nie jest nieuprzejmy ani nie ma złej natury, a nawet ufa, że ​​będą pracować nad swoim rzemiosłem. Ponadto, chociaż przyznał, że nie podoba mu się, gdy Sindri wspomina o swoim bracie, był jednak absolutnie niezadowolony i upomniał Atreusa, gdy chłodno powiedział Sindriemu, żeby się zamknął w tej sprawie, posuwając się nawet tak daleko, że wyglądał na wręcz przepraszającego wobec krasnoluda. Nie był też wyraźnie rozbawiony, kiedy Atreus zapytał Sindriego, dlaczego Brok ma niebieską skórę, podczas gdy on nie. Był jeszcze na tyle miłosierny, że gotów był oszczędzić osłabionego Modiego i był bardzo zszokowany i rozgniewany, gdy Atreus zabił go w odwecie za zniewagi wobec Faye. Kratos dawał również Baldurowi wiele szans na odsunięcie się na bok i walczył z nim tylko w sytuacji zagrożenia. Ostatecznie zaoferował Baldurowi szansę na ucieczkę, gdy został pokonany, a nawet próbował z nim argumentować, mówiąc, że zemsta nie jest właściwą ścieżką, ponieważ ludzie nie mogą wtedy znaleźć spokoju, opierając się na swoich własnych doświadczeniach. Z powodu zabicia Bogów Olimpu Kratos rozumie teraz, że zemsta nie przyniesie ani jemu ani innym spokoju, nawet próbując przekonać Baldura, by nie zabijał Freji, a następnie zabił go, gdy próbował to zrobić, aby zakończyć cykl dzieci mordujących swych rodziców. Kiedy Freja grozi Kratosowi i przysięga zemstę na nim, nie odwzajemnia się gniewem i po prostu odpowiada, że ​​go nie zna, wykazując dojrzałość i samokontrolę. Kiedy Atreus oskarżył Kratosa o brak troski wobec Faye, był po prostu zirytowany i kazał Atreusowi przestać mówić. Chociaż Kratos nie lubi pomagać martwym duchom, głównie dlatego, że nie mają już żadnych „potrzeb, a tylko pragnienia”, pomaga ludziom, gdy jest taka potrzeba. Na prośbę Mimira o uratowanie Walkirii Kratos początkowo narzekał, ale był gotów się podporządkować, gdy Atreus przypomniał mu o losie Midgardu, który polegał na tym, że wykonali tę pracę, pokazując, że chociaż wolał unikać innych spraw, nadal troszczył się o swój nowy dom, prawdopodobnie ze względu na to, jak niegdyś zniszczył ziemie Grecji i dlatego najwyraźniej znalazł pomysł uratowania ziem nordyckich jako szansę na uratowanie świata zamiast niszczenia go. Zauważył również, że ponieważ Walkirie są bardzo silne, są przydatne do rozwoju umiejętności jego i Atreusa. Kiedy dotarli do Jotunheimu, Mimir chciał pozostać z tyłu, ponieważ to dotyczyło tylko i wyłącznie ich, ale Kratos początkowo sprzeciwił się, ponieważ nie chciał, aby jakikolwiek oddział Odyna znalazł Mimira. Na początku swojej podróży z Atreusem Kratos trzymał przedramiona owinięte bandażami, aby ukryć blizny spowodowane ostrzami przykutymi do ramion, symbolizując pragnienie ukrycia swojej przeszłości przed synem. Pod koniec podróży, po tym, jak opowiedział swojemu synowi o swej przeszłości, Kratos wyrzucił bandaże, twierdząc, że nie ma już nic do ukrycia. Kratos rozwinął również poczucie humoru np. gdy Mimir poprosił Atreusa, by go niósł w momencie gdy Kratos będzie mierzyć się ze śmiertelnymi pułapkami, Spartanin odpowiedział, że nie chce, aby Mimir zatęsknił za tym (podniecenie związane z unikaniem pułapek) i uśmiechnął się lekko, gdy Mimir stwierdził, że Kratos dobrze się bawi. W pewnym momencie, gdy Mimir prosi Atreusa o wzięcie noża pochodzącego z jego ojczyzny, Kratos odpowiedział „tak, chłopcze... weź go. Być może przyda nam się na podróż nóż do masła.”, po czym Mimir zaczął krytykować Kratosa i powiedział, że przez jego sarkastyczny humor nikt go nie lubi. Po uwolnieniu Walkirii Kratos był w dobrym nastroju i wydaje się, że nie obchodzi go, co stało się z Walkiriami w przeszłości. Ciekawostki[] Nazwa Kratos pochodzi od „Cratos”, co po grecku i w mitologii greckiej oznacza „siłę” lub „moc”. Cratos był bogiem uosabiającym moc. Był synem Pallasa i Styksa, który uwięził Prometeusza na rozkaz Hefajstosa wraz z Bią, jego siostrą. Kratos ma najwyżej 8 stóp wysokości, według God of War III. W miarę upływu czasu jego tatuaże stawały się coraz cieńsze, zmieniając nieznacznie wygląd. W retrospekcji do wydarzeń związanych z God of War w God of War III, projekt Kratosa jest taki, jak w III. Stig Asmussen, twórca serii God of War, ujawnił, że David Jaffe, który wyreżyserował serial, pierwotnie planował, aby Kratos zmierzył się z bogami mitologii nordyckiej i egipskiej po zabiciu Zeusa i greckich bogów i spotkał się ze swoimi odpowiednikami z obu tych mitologii w God of War III. W każdej grze z głównej serii God of War Kratos przynajmniej raz został dźgnięty w brzuch i spalony żywcem. Kratos występuje gościnnie w SoulCalibur: Broken Destiny, Everybody's Golf: World Tour, ModNation Racers, PlayStation All Stars Battle Royale, LittleBigPlanet, TheSecretOfNIMHLegends oraz w Mortal Kombat na PS3. Kratos pojawia się również jako parodia w grze Simpsons na billboardzie ze słowami „God of Wharf”, obok wersji Kratos w stylu Simpsonów jedzącego miskę zupy. David Jaffe chciał, aby Djimon Hounsou przedstawił Kratosa w planowanym filmie God of War, ale film został pozostawiony w developerskim chaosie i nie wiadomo, czy Hounsou jest w to zamieszany. Linki zewnętrzne[] Kratos na Złoczyńcy Wiki. Mother said that Draugr were warriors who died, but their souls were too stubborn and angry to stop fighting. They’d fight off the Valkyrie that came to collect them, and bring their own dead bodies back to life… warping and twisting their previous form into something else. Now they’re husks of their former selves and fight anybody they
Zawsze marzyłem, jeszcze jako młody człowiek a później już jako początkujący aktor, żeby zagrać bohatera w stylu herosa - mówi Artur Dziurman, którego głosem przemówi Kratos w polskiej wersji językowej gry God of wstępu: gra God of War do ukaże się 20 kwietnia. Na PlayStation 4 i Playstation 4 Pro. Kratos, nasz główny bohater, tym razem trafi do świata nordyckiej mitologii, gdzie - jak nie trudno zgadnąć - czeka go mnóstwo walki. Ale będzie musiał się też zaopiekować swoim potomkiem Sony Interactive Entertainment Polska poinformowało, że w rolę Kratosa wcieli się Artur jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Był aktorem teatru Bagatela, a od 1989 roku związany jest z Narodowym Starym Teatrem w też na koncie sporo ról w filach i serialach, a od 2002 roku zajmuje się również dubbingiem. Podkładał głosw takich filmach jak Strażnicy Galaktyki, Avengers czy Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. go również sporo graczy. W Battlefield: Bad Company 2, Disney Infinity czy niedawno w głównej roli w grze Zawsze marzyłem, jeszcze jako młody człowiek a później już jako początkujący aktor, żeby zagrać bohatera w stylu herosa. Popatrzyłem na kilka ujęć z God of War i zobaczyłem rzeczywiście gladiatora, kogoś, kto spełnia to moje aktorskie marzenie - mówi Artur Dziurman w wywiadzie. - Myślałem o jednej rzeczy pod względem aktorskim, bo bardzo intuicyjnie podchodzę do każdej roli, mianowicie, czy ten niezniszczalny bohater ma w sobie jakieś załamanie i po którymś dniu nagrań odkryłem w nim pewną wrażliwość, co mam nadzieję, będzie słyszalne też dla ofertyMateriały promocyjne partnera
Rozmowa z Arturem Dziurmanem - „Koziołek Matołek" ulubiona bajka wielu z nas, z pewnością ulubiona bajka Artura Dziurmana, który postanowił pokazać ja na Sce
Polski oddział PlayStation rozpoczyna poważne promowanie gry God of War, która już w kwietniu wyląduje na półkach sklepowych. Chwali się polską wersją językową, w której odtworzenie głównej roli zostało powierzone Arturowi Dziurmanowi. Pod koniec stycznia Sony ogłosiło, że God of War zadebiutuje wiosną. Dokonało tej zapowiedzi, publikując zwiastun, w którym bohaterowie mówili po polsku. Była to wskazówka, że gra pozwoli nam cieszyć się dubbingiem, a teraz poznaliśmy pierwsze szczegóły na jego oddział PlayStation zapowiedział, że w roli Kratosa usłyszymy Artura Dziurmana – posiadacza charakterystycznego, niskiego głosu, który zdaniem ekipy realizującej spolszczenie, „doskonale pasuje do roli boga-wojownika, stawiającego czoła siłom nadprzyrodzonym”.Dziurmana możecie kojarzyć między innymi z roli sierżanta w Battlefield: Bad Company 2 i Huberta Rejka w Wiedźminie 3, ale też z rozmaitych filmów, takich jak Strażnicy Galaktyki (gdzie jego głosem mówił Drax Niszczyciel) czy Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. 1 (gdzie wcielił się w Lucjusza Malfoya).„Zawsze marzyłem, jeszcze jako młody człowiek a później już jako początkujący aktor, żeby zagrać bohatera w stylu herosa. Popatrzyłem na kilka ujęć z God of War i zobaczyłem rzeczywiście gladiatora, kogoś, kto spełnia to moje aktorskie marzenie. Kratos jest bogiem i to jest zupełnie niesamowite” – powiedział Artur Dziurman. „Myślałem o jednej rzeczy pod względem aktorskim, bo bardzo intuicyjnie podchodzę do każdej roli, mianowicie, czy ten niezniszczalny bohater ma w sobie jakieś załamanie i po którymś dniu nagrań odkryłem w nim pewną wrażliwość, co mam nadzieję, będzie słyszalne też dla graczy” – macie ochotę, zobaczcie i posłuchajcie wywiadu z Arturem Dziurmanem, który przeprowadziła Hania z PlayStation Polska:God of War trafi na półki sklepowe 20 kwietnia – oczywiście wyłącznie w wersji na PlayStation PlayStation Polska Verdict. An enthralling spectacle to behold and an even more exciting one to take the reins of, God of War Ragnarok melds action and adventure together to create a new, unforgettable Norse saga Stało się – na Padem o Ścianę pojawiła się pierwsza recenzja gry nie związana z Xboxem. Zawsze wychodziłem jednak z założenia, że jak tracić dziewictwo to z kimś tego wartym. Dlatego przed Wami recenzja najgłośniejszej tegorocznej gry na wyłączność z obozu niebieskich – God of War. Na wstępie wyznanie – nie jestem zbyt wielkim fanem (eufemistycznie mówiąc) Playstation. Odkąd gram na konsolach, to zawsze towarzyszył mi Xbox. Gdzieś tam oczywiście zagrałem w jakieś ich exy, ale wielkiej wagi do nich nie przyjmowałem. Mimo tego, trzeba być ignorantem, by nie wiedzieć co to God of War i jakie ma znaczenie dla konsoli Sony. Pierwsze cztery „duże” części jednak zupełnie mnie nie interesowały – nie jestem fanem gatunku slasherów. Jednak kiedy mój Xbox One X dostał nagłego paraliżu i musiał pojechać na dwa tygodnie do spa, a dobry ziomek zaproponował użyczenie PS4 Pro wraz z nowym God of War, nie mogłem nie skorzystać z okazji. Zwłaszcza, że docierały do mnie informację, że nowy God of War ze „starym” God of Warem, ma wspólnego tylko bohatera, a sama gra mocno skręciła w kierunku rpg-a. I tak pełen obaw, chwyciłem niewygodnego jak jasna cholera pada od PS4 i zanurzyłem się w świat nordyckiej mitologii. Jeśli świat God of War jest dla Was zupełnie obcy, to warto byście cokolwiek o nim wiedzieli, przed lekturą recenzji (będą spoilery z poprzednich części – jeśli planujecie je ograć, omińcie ten akapit). Bohaterem serii God of War jest Kratos – spartański wojownik, który zaprzedał (w zamian za ocalenie i zwycięstwo) na polu bitwy życie Aresowi, który wykorzystał go do swoich niecnych celów – siania postrachu, spustoszenie i śmierci wszędzie, gdzie tylko się pojawił. Ares przegiął jednak, gdy zesłał na Kratosa szał, w którym zabił nawet żonę i córkę. Za ten czyn Wyrocznia Sparty rzuciła na niego klątwę, w wyniku której ciało Kratosa zostało pokryte prochami jego rodziny. Wkurzony na Aresa zapisał się na 10-cio letnią służbę pozostałym bogom, a ostatecznie zawarł z nimi pakt – w zamian za wymazanie jego grzechów, zabije wkurzającego wszystkich Aresa. Kratos jednak nie zadowala się półśrodkami i przez całą trylogię wyrzyna w pień cały panteon greckich bogów – z Zeusem (który w między czasie okazuje się ojcem naszego bohatera) na czele. Jak się okazuje na początku nowego God of War po tym chwalebnym czynie Kratos w końcu osiągnął względny spokój – przeprowadził się na północ, znalazł sobie miłą Panią, spłodził z nią syna – Atreusa – i spokojnie mógłby sobie tam żyć. Poznajemy go jednak w smutnych okolicznościach – niemalże nad stosem pogrzebowym swojej kobiety, której ostatnim życzeniem było, by rozsypać jej prochy z najwyższego szczytu. Kratos bierze zatem syna pod pachę i udaję się w podróż, by spełnić ostatnie życzenie swoje żony. W świecie Kratosa nic nie może być jednak proste – nasz bohater staje się celem Tajemniczego Mężczyzny, który za życiową misję przyjął utrudnienie naszym bohaterom wykonanie zadania. Nie pomagają także inne mityczne nordyckie stwory, które stoją miedzy drużyną Kratosa, a jego celem. Przebijamy się zatem przez nordyckie krainy, siekając i zabijając wszystko co nam wpadnie pod ostrze, okazjonalnie robiąc przerwę na rozwiązanie jednej bądź drugiej zagadki. W God of War to jednak nie misja Kratosa jest na pierwszym planie, a jego relacje z Atreusem. . W ogóle obserwowanie zmiany relacji Atreus-Kratos daje mnóstwo satysfakcji. Z początku Kratos jest dla niego prawdziwym ciulem – bardziej szorstkim nauczycielem niż ojcem. Dopiero w później ich relacja staje się bardziej partnerska (z małym zgrzytem gdzieś w połowie gry, gdy chciało się samemu przetrzepać gówniarzowi skórę). Właśnie obserwowanie tej zmieniającej się relacji stanowi ogromną, jeśli nie największą wartość God of War. Kolejnym bardzo mocnym punktem God of War jest fabuła – czego nigdy nie spodziewałem się po grze akcji. Pod przykrywką prostej wyprawy na najwyższy szczyt, kryje się głęboka fabuła. Kratos wbrew pozorom jest bardzo głęboką postacią – za jego postawą wobec Atreusa kryją się wyrzuty sumienia, skrywane sekrety i (tak to odczułem) ojcowska obawa. Sama fabułą opowiedziana jest w genialny sposób – zupełnie nieinwazyjnie wchodzi do głowy w przerwach między kolejnymi lokacjami/potyczkami. I mimo, że szczątkowa znajomość mitologii nordyckiej (byłem świeżo po ograniu Hellblade, więc było mi jeszcze łatwiej) pozwala odgadnąć z grubsza kierunek w którym historia zmierza, to jednak potrafi zaskoczyć (zwłaszcza końcówka ryje beret). Trzeba przyznać, że chłopaki z Santa Monica Studio osiągnęli mistrzostwo w storytellingu i pozostaje się cieszyć, że jeden z dyrektorów tej firmy, odpowiedzialny za narrację, przeszedł niedawno do Microsoftowego The Inititive. Widać także, że God of War ma mocno przemyślaną fabułę i historia Kratosa i Atreusa zostanie pociągnięta dalej – można nawet mieć poczucie, że została urwana przed skończeniem wszystkich wątków. Projektując kampanię dla jednego gracza, twórcy osiągnęli rzadki efekt mocnego kibicowania bohaterom. Nie mogłem się oderwać od parcia dalej, kierowany wyłącznie tym, by chłopaki w końcu wypełnili swoją misję i mogli pójść na zasłużony odpoczynek. Przeżywałem razem z nimi porażki, piętrzące się przeszkody; cieszyłem się małymi zwycięstwami i czerpałem satysfakcję z tłuczenia każdego kto stanął mi na drodze. Zdecydowanie były to uczucia, których się nie spodziewałem siadając do tej gry. Wielkie brawa należą się też twórcom za prowadzenie rozgrywki – z początku dostajemy w łapę topór (o którym później), gra stawia przed nami zadanie i tyle – koniec. Żadnego znacznika, żadnego kompasu nic, null, nada. W ten sposób delikatnie twórcy wprowadzają nas w rozgrywkę, dbając by nic nas nie rozpraszało. Warto zaznaczyć, że pierwsze lokację są relatywnie małe, więc nie grozi nam zagubienie się. W trakcie rozgrywki szybko jednak dostajemy umiejętność korzystania z mapy, kompasu i paru innych przydatnych rzeczy. I wtedy wypływamy na szerokie wody (dosłownie) i cały Midgard stoi przed nami otworem. Kolejnym przykładem stopniowego wprowadzania gracza w rozgrywkę jest system szybkiej podróży – na początku wszędzie musimy gnać na piechotę, w pewnym momencie fabuły dostajemy możliwość powrotu do Centrum Świata z rozsianych po świecie Wrót. Dopiero po ok 40% wątku głównego dostajemy swobodę w szybkim przemierzaniu świata. Takie powolne wprowadzanie działa rewelacyjnie i pozwala w początkowych fragmentach gry skupić się na świecie i historii, zamiast latać jak kot z pęcherzem wykonując coraz to inne zadania poboczne. No właśnie – nie samym wątkiem głównym człowiek żyje 😉 W samym Midgardzie jest ok 20 zadań pobocznych. Część z nich jest dłuższa, część krótsza, ale jednego im nie można odmówić – zróżnicowania. Widać, że twórcy mocno poszli w jakość, a nie ilość. Zadania nigdy nie polegają na schemacie – „idź tam, przynieś mi 15 kwiatków i dwa wodorosty, a zrobię Ci pełną zbroję płytową”. Zwykle kryje się za nimi osobna historia – dzięki nim można jeszcze głębiej zanurzyć się w historię Midgardu – w czym mocno pomaga towarzyszący nam od ok 30% wątku głównego kolejny towarzysz Kratosa i Atreusa. Pierwsze jednak, co się rzuci w oczy tym co znają poprzednie części to kamera umiejscowiona tuż za plecami bohatera i brak ikonicznych Ostrzy Chaosu. Jak wyżej wspomniałem podstawowym wyposażeniem Kratosa jest topór Lewiatan. Topór ten, pomijając że świetnie sprawdza się jako broń na krótki dystans, ma też to do siebie, że rzucony, wraca do na żądanie do rąk właściciela. Sprawia, to, że podczas walki mamy więcej możliwości taktycznych. Możemy na przykład rzucić w jednego wroga toporem, na drugiego rzucić się z gołymi pięściami, po czym w odpowiednim momencie przywołać topór do siebie i kontynuować sieczkę. Podstawowych ataków mamy dwa – szybki i silny. Do tego dochodzi unik i blok tarczą. Mimo stosunkowo ubogiego wachlarza ruchów, dzięki odpowiednio rozwiniętym umiejętnością, można je łączyć w prawdziwy taniec śmierci. Jednocześnie każdy atak zapełnia pasek furii, po której możemy odpalić Spartański Szał, w którym Kratos staję się jeszcze większym kozakiem niż normalnie. Tłuczenie gołymi pięściami w tym trybie daje masę frajdy – niemalże czuć każdy cios. W walce dodatkowo mocno przydatny jest Atreus – nie jest on tylko milczącym towarzyszem, na którego trzeba non stop uważać i który plącze się pod nogami. Dzieciak wyposażony jest w łuk, z którego na zlecenie Kratosa może zasypywać przeciwników gradem strzał. Przydatne jest to zwłaszcza w walce z teleportującymi się wiedźmami, które trudno zaatakować toporem. Atreus rozwija się w miarę postępu gry, a wzrost jego umiejętności walki często są elementem rozmów z ojcem. Niech Was bowiem nie zmyli rodowód serii – God of War to rasowy RPG. Mamy tutaj pełne drzewko rozwoju postaci (co ciekawe możemy rozwijać zarówno Kratosa jak i Atreusa), możliwości dowolnego kompletowania elementów pancerza (a co za tym idzie wyglądu postaci), crafting i resztę elementów znanych z „normalnych” RPG-ów. Dodatkowo co i rusz napotykamy jednego z dwóch sympatycznych krasnoludów, służących tutaj za sklep/kowala. Możemy u nich kupić/wytworzyć praktycznie każdy element ekwipunku. Każdy z nich ma swoje statystyki i wpływa na ogólny poziom rozwoju Kratosa. Co ciekawe w God of War nie ma klasycznego rozwoju postaci poprzez wchodzenie na wyższe poziomu. Pomijając punkty umiejętności ładowane w drzewka, Kratosa definiuje także ogólny poziom, na który wpływa jakość posiadanego przez nas ekwipunku. Właściwie, od tego żeby uznać God of War za pełnoprawnego RPG brakuje tylko opcji dialogowych. Graficznie God of War zapiera dech w piersiach – grałem na PS4 Pro (ale TV FHD) i nawet w takim zestawie grafika prezentowała się rewelacyjnie – do tego stopnia, że na zbliżeniach można było niemalże policzyć włosy na brodzie Kratosa. Pięknie prezentują się także tła, na które można patrzeć godzinami. Jest to zdecydowanie jedna z ładniejszych i lepiej technicznie zrobionych gier obecnej generacji – przez całą grę nie zauważyłem ani jednego spadku animacji. Absolutny majstersztyk. Złego słowa nie można także powiedzieć o ścieżce dźwiękowej i voice actingu – aktorzy dobrani są rewelacyjnie, a sam aktor odgrywający Kratosa dobrany jest świetnie – brzmi odpowiednio badassowo. I tutaj mała dygresja – zacząłem grać z polskim dubbingiem, ale szybko przełączyłem na oryginalną ścieżkę dźwiękową (swoją drogą ogromne propsy dla SCEP za umożliwienie takiej zmiany). Nie żeby polski aktor (Artur Dziurman) był wybitnie słaby – po prostu oryginalny pasował mi bardziej. Także i Wam polecam sprawdzenie sobie, który aktor pasuje lepiej. Zwłaszcza, że gra posiada także napisy, więc nie ma zagrożenia, że historia Wam umknie przez braki językowe. Podsumowując, to God of War jest grą świetną, zasłużenie otrzymującą wszystkie pochwały. Ciężko jest znaleźć cokolwiek, by się do niej przyczepić – musiałbym to robić na siłę. Jest to prawdopodobnie jedna z pięciu najlepszych gier tej generacji i zdecydowanie warto rozważyć pożyczenie Playstation 4, by w nią zagrać (z kupnem bym się nie rozpędzał 😉 ) – zdecydowanie nie będziecie żałować. Gry i konsoli użyczył zaprzyjaźniony Łukasz B., za co serdecznie dziękuję
Apr 8, 2016 - New details on Gears of War 4's release, Final Fantasy 7 Remake's file sizes, and more in this week's biggest top 5 gaming news countdown. God of War Daemon Hatfield. Release Date
Charakterystyczny zimny głos, jako aktor często obsadzany w rolach czarnych charakterów albo w postaciach z ciemną przeszłością. Artur Dziurman – polski aktor teatralny i filmowy a ostatnio też jego głos pojawia się w dubbingach i raczej zostaje zapamiętany na długo (np. Kratos w God of War). Pan Artur jest też reżyserem i w Krakowie prowadzi ITAN czyli Integracyjny Teatr Aktora Niewidomego. Warto się tam wybrać i zobaczyć efekty jego pracy. Ja jednak w wywiadzie z nim skupiłem się głównie na tematyce dubbingowej … a więc zaczynajmy … Lubi Pan oglądać filmy w polskiej wersji językowej czy po prostu traktuje Pan dubbing jak wyzwanie aktorskie? – Szczerze powiedziawszy nie lubię oglądać filmów w polskiej wersji językowej, wolę zdecydowanie oryginał. Dlaczego? Pewnie wynika z przyzwyczajenia, bo przez lata człowiek był przyzwyczajony do lektora i w chwili jak się pojawiały filmy dubbingowane to mi się to po prostu nie podobało. Który gatunek dubbingu zaliczyłby Pan do wyzwania aktorskiego: nagrania do kreskówek, filmów ludzkich czy gier komputerowych? – Zawód aktora to – nazwijmy to – zawód rzemieślniczy. Dobry aktor powinien się do wszystkiego nadawać i – rozkładając to na czynniki pierwsze – ja na przykład, nie rozgraniczam czy to jest kreskówka, czy to jest kino familijne, czy to jest produkcja sciencie-fiction czy gra komputerowa. Nie interesuje mnie w jakiej produkcji użyczam swego głosu ale względy artystyczne i jak dobry rzemieślnik przychodzę do roboty świadomy tego żeby dać z siebie sto procent swoich możliwości. Pamięta Pan swoje początki w dubbingu? – Tak. I to bardzo dobrze, ponieważ były to nagrania do Harrego Pottera w których to udało mi się wygrać casting (głos Luciusa Malfoy’a), po czym wszystkim opowiadałem, że „mój głos wygrał w Warner Bross„. Mój start w dubbingu nie był łatwy a to pewnie dlatego że w ciągu tych paru lat działalności na scenie oraz przed kamerą nie miałem styczności z dubbingiem. Wielką zasługą wtedy i pomocą dla mnie był śp. Krzysio Kołbasiuk, który fantastycznie ze mną pracował w studio nad drugą częścią Harrego Pottera. I tak pojawiałem się w Harrym Potterze a później zaczęły się przede mną otwierać drzwi do różnych innych propozycji w dubbingu. A która z postaci, której Pan użyczył swego głosu mocno dała w kość? Jedną z trudniejszych ról był Kratos z gry „God of War”. To było przede wszystkim żmudne i długie nagranie z fantastyczną ekipą, która się mną opiekowała i chwała im za to naprawdę bo dzięki nim wytrwałem do końca nagrania. Był ogromny komfort pracy natomiast to było bardzo duże wyzwanie bo to było wyzwanie teatralno-aktorskie? Uważa Pan, że dubbing do gier jest potrzebny? – Ja osobiście nie gram w gry ale wiem, że jest ogromna rzesza ludzi, która się tym pasjonuje. Myślę, że dubbing polski jest im pomocny w całej fabule gry i w całej zabawie, która jej dotyczy. Wiem również iż lubi Pan rozmawiać o swoim teatrze – ITAN-ie (Integracyjny Teatr Aktora Niewidomego). W związku z czym chciałbym zapytać o ten teatr również ale połączyć je z pytaniem o dubbing. Chodzi o pańskich podopiecznych. Czy wśród nich są osoby, które dałyby radę zagrać w dubbingu? – Oczywiście, że są, bowiem my – jako fundacja Teatru Aktora Niewidomego – zorganizowaliśmy dla nich dwuletnie warsztaty teatralne i oni mają przygotowania absolutne w tej chwili do zawodu aktora. Pracowali między innymi z mikrofonem, pracowali też z kamerą. Z mikrofonem pracowali przy dużym słuchowisku pod tytułem „Legendy Krakowa łączą pokolenia” dla radia Kraków, które było finansowane przez Ministerstwo Kultury bądź Ministerstwo Pracy. Nie próbował Pan jakoś przekonać dystrybutorów wypuszczających na polski rynek filmy dubbingowane by zatrudnili któregoś z pana podopiecznych do nagrania filmu w polskiej wersji językowej? – To byłoby bardzo miło, jeżeli by się okazało że ktoś z nich tak fajnie się wpisał, że tak powiem w świat dubbingowy i dostał propozycje, ale rynek dubbingowy jest strasznie ściśnięty, potwornie wymagający i naprawdę bardzo ciężko się przebić. Czy ma Pan jakieś rady dla początkujących osób startujących w dubbingu? Na co powinni zwracać uwagę przy nagraniu? Rada pierwsza jest taka, by chodzić na wszystkie castingi na które się jest zapraszany. Rada druga to to, żeby naprawdę skupić się i dawać z siebie wszystko, słuchać postaci, słuchać wskazówek reżysera, żeby móc odegrać tą postać w miarę wiarygodnie. Rada trzecia to taka, żeby po prostu no być w tym w całości tzn. nie traktować tego na zasadzie chałtury, po macoszemu czy odwalenia roboty. Dubbing jest o tyle istotny jak praca w teatrze czy praca przed kamerą, bardzo podobne zalety i wnioski wynikające z tego, żeby wyciągnąć z siebie jako aktora maksimum swoich możliwości i nie zbywać tego dubbingu. Życzę każdemu, kto rozpoczyna pracę, żeby miał szczęście i żeby mu się udało trafić na fajną rolę. Dziękuję za rozmowę.
Artur Dziurman. Actor: Ostatnia akcja. Artur Dziurman was born on 31 May 1964 in Kraków, Malopolskie, Poland. He is an actor, known for Ostatnia akcja (2009), Papiery na szczescie (2021) and Reich (2001). Wiadomość gry 18 marca 2018, 10:19 autor: Kamil "Góral" Zwijacz W sieci pojawiły się zdjęcia limitowanej konsoli inspirowanej grą God of War oraz edycji kolekcjonerskiej tej produkcji. - Tato, kupisz mi PS4? – Synek, później pogadamy. Na początku miesiąca firma Sony ujawniła, że wraz z grą God of War na rynku zadebiutuje limitowana edycja konsoli PlayStation 4 Pro, nawiązująca do broni Kratosa – głównego bohatera produkcji. Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem urządzenia, to warto zerknąć na jego zdjęcia opublikowane w serwisie AllGamesDelta (część z nich zobaczycie poniżej). Przypominamy, że tytuł wykorzysta możliwości oferowane przez najmocniejszą wersję PS4 i zaoferuje rozgrywkę w rozdzielczości 4K. Osoby niedysponujące takim ekranem mogą liczyć na ładniejszą grafikę dzięki technice supersamplingu. Poza tym dojdzie jeszcze wsparcie dla technologii HDR. Na witrynie zamieszczono również kilka zdjęć edycji kolekcjonerskiej. Możecie ją zamówić w niektórych polskich sklepach w cenie około 520 zł. W zamian otrzymacie oczywiście grę wraz z następującymi elementami: 9-calową figurką Kratosa i Atreusa, mapą, ekskluzywną litografiką,metalowym opakowaniem;cyfrowymi dodatkami. Premiera God of War odbędzie się 20 kwietnia. Gra będzie dostępna w naszym kraju w pełnej polskiej wersji językowej, a w Kratosa wcieli się Artur Dziurman. Wszystko o God of WarOficjalna strona gry God of War God of War na PC dostał patch z nową opcją graficzną PS Plus na czerwiec 2022 oficjalnie God of War w PS Plus na czerwiec 2022 (przeciek) [Aktualizacja] Sprzedaż hitów PlayStation na PC W styczniu na Steamie rządziły konwersje z konsol, w tym God of War kLggbch.
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/320
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/195
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/61
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/115
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/35
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/54
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/352
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/245
  • 35zxkdmuo4.pages.dev/344
  • artur dziurman god of war